Całe moje szycie

Całe moje szycie

Autor: Archiwum serwisu
Całe moje szycie

Całe moje szycie

Wełnianą, ręcznie tkaną makatę, która zdobi ścianę jadalni, przywiozłam ze Stambułu. Szafki z egzotycznego drewna pochodzą z Indii. Trzymam w nich porcelanę i szkło. Mam tego sporo, bo lubię nie tylko ręcznie robione guziki, ale również artystyczne kieliszki i wazony. Dbam o szczegóły, bo detale w ubraniu i w mieszkaniu potrafią wiele powiedzieć o człowieku.
Autor: Archiwum serwisu
Rozwiń
Całe moje szycie

Całe moje szycie

Tkanina decyduje o urodzie projektu i niezwykłym efekcie. Zrobiłam kiedyś parawan z koronki na suknię, a zasłony uszyłam z grubej wełny na kostium. Ażurowy obrus z szarej, ubraniowej flaneli podszyłam koronką. Bawię się tkaninami, przełamując schematy
Autor: Archiwum serwisu
Rozwiń
Całe moje szycie

Całe moje szycie

Tak kocham ciepło złota, że nawet meble w kuchni podmalowałam złotą farbą. Na drzwiczki górnych szafek nakleiłam wycięte z papierowych reprodukcji fragmenty złocistych obrazów Gustawa Klimta.
Autor: Archiwum serwisu
Rozwiń
Całe moje szycie

Całe moje szycie

Rysując tę czerwoną suknię, myślałam o moich zasłonach z tafty. Rękawy obszyłam takimi samymi riuszkami, jakie zdobią jej dół. Tafta to idealna tkanina do przestrzennych dekoracji, ponieważ jest sztywna, nie opada. Można z niej układać wręcz architektoniczne formy.
Autor: Archiwum serwisu
Rozwiń
Całe moje szycie

Całe moje szycie

Pomysł na torebki ze ścinków przyszedł mi do głowy, gdy eksperymentowałam z jedwabną kanwą na moich ręcznych krosnach. Przeplotłam przez nią cienkie paski jedwabnych tkanin. Efekt zaskoczył mnie samą. Kolorowe jak kwiaty torebki są do noszenia na co dzień.
Autor: Archiwum serwisu
Rozwiń
Powrót
Całe moje szycie
Całe moje szycie
Całe moje szycie
Całe moje szycie
Całe moje szycie
Całe moje szycie
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...
powiększone zdjęcie
email