Joanna mieszka tu z mężem Robertem i dwoma kotami, Coco i Coffee. Choć dwupoziomowy apartament urządzała sama, czuć w nim twórczą energię wielu kobiet – blogerek tworzących rzeczy piękne i unikatowe.
Ściana w przedpokoju została pomalowana farbą tablicową. Można na niej zostawiać widaomości, pozdrowienia...
SDtół z przełomu lat 20. i 30 tych ubiegłego wieku świetnie współgra z krzesłami "Eamsami" - ikonami designu.
Biała kuchnia wtapia się w białe ściany salonie.
Po rozłożeniu blat stołu powiększa się do trzech metrów, więc może przy nim usiąść nawet dwadzieścia osób! Nad nim lampa Hektar z IKEA.
Po rozłożeniu blat stołu powiększa się do trzech metrów, więc może przy nim usiąść nawet dwadzieścia osób! Nad nim lampa Hektar z IKEA. Podkładki sizalowe autorstwa gospodyni i lampiony kolejnej kreatywnej kobiety, właścicielki AgnethaHome.
Joanna, właścicielka domu, cztery lata temu zamierzała zapisać się na kolejne szkolenie zawodowe (jest trenerem biznesowym), ale nabór na wszystkie kursy był już zakończony. Wtedy przypomniała sobie, że... umie robić na drutach. Pomyślała, że to dobre zajęcie na jesień. Zaczęła od poduszki. I tak narodziła się jej firma Manufaktura Splotów.
Stołek - pieniek ze szczelinami, do których można wsunąć druty i nożyczki to, zdaniem męża, najważniejszy sprzęt w całym domu. Oryginalny stojak na narzędzia pochodzi z pracowni Rozwiertki i służy Joannie do tworzenia cudów dzierganych z bawełnianego sznurka.
Kominek, fotel, kosz z włóczką i robótkami - jak to u blogerki z Manufaktury Splotów :)
Pierwszy poziom zajmuje część dzienna z kuchnią, jadalnią i strefą wypoczynkową, w której królują półkolista sofa właściciels i huśtawka Joanny. Schody na piętro, gdzie mieszczą się sypialnie, ukryte są za kominkiem. Joanna, zaprojektowała go tak, by nie sięgał sufitu – koty są jej wdzięczne! Gdy tylko widzą, że przynosi drewno, wdrapują się na górę i sadowią w wiklinowych koszykach.
Kominek, fotel i robótki ręczne czyli pomysł na jesień doskonałą.
Stołek - pieniek ze szczelinami, do których można wsunąć druty i nożyczki to, zdaniem męża, najważniejszy sprzęt w całym domu. Oryginalny stojak na narzędzia pochodzi z pracowni Rozwiertki i służy Joannie do tworzenia cudów dzierganych z bawełnianego sznurka.