Stół na Wielkanoc: dekorujemy stół tym co już mamy, co możemy zrobić sami albo kupić za grosik!

2016-04-06 9:39

Wiadomo, że dekoracja stołu na Wielkanoc jest ważna.  Często jednak boimy się, że dekoracje wielkanocne będą  drogie i pracochłonne. I zamiast na dekoracji stołu skupiamy się oczywiście na przygotowaniu tradycyjnych potraw. A to nieprawda. A najlepsze w ładnej dekoracji stołu na Wielkanoc jest to, że czego my nie „dorobimy” w kuchni, to stół „dowygląda”!

Spis treści

  1. Stół wielkanocny: dekoracja ze świeżych kwiatów, gałęzi drzew i zboża
  2. Stół wielkanocny to też dekoracja z pisanek

Wielkanoc to jedno z najważniejszych wydarzeń rodzinnych w roku. Zwłaszcza niedzielne śniadanie. Dlatego  chcemy zadbać o wyjątkową oprawę tego najważniejszego posiłku w roku. Ale co zrobić jeśli pracujemy, mamy naprawdę mało czasu na wszystkie przygotowania, a na wątpliwej urody dekoracje stołu nie chcemy przeznaczać fortuny? Oto kilka naszych pomysłów, które możemy zrealizować w ostatniej chwili. Do każdej dekoracji stołu możemy wykorzystać to co mamy w domu. Czasem wystarczy zmienić przeznaczenie niektórych elementów zastawy lub wykorzystać coś, co pozornie do niej nie pasuje. Możemy też za przysłowiowy grosik dokupić żywe dekoracje takie jak mech czy wysianą pszenicę lub owies – do kupienia w każdym sklepie spożywczym.

Stół wielkanocny: dekoracja ze świeżych kwiatów, gałęzi drzew i zboża

Dekoracja stołu wielkanocnego kojarzy się ze świeżością, pierwszymi wiosennymi kwiatami i kiełkującym zbożem. W zależności od stylu, w którym urządzony jest nasz pokój dzienny lub jadalnia, kwiaty ustawiamy w formie bukietu w jednym wazonie, pamiętając oczywiście by bukiet nie był za wysoki, lub każdy kwiat osobno w pojedynczych buteleczkach, małych wazonikach itp. Przepiękną dekoracją stołu będą kolorowe, a nie oczywiste, anemony wstawione pojedynczo do osobnych naczyń. Wiosenną i właściwie tradycyjną dekoracją stołu jest też wysiany tydzień przed świętami zielony owies lub pszenica. Świeża zieleń kojarzy się z budzącą się do życia przyrodą. Podobnie jak tradycyjne gałęzie bazi, czy coraz popularniejsze gałązki wierzby mandżurskiej lub drzew owocowych. Dobrym pomysłem może być tez ustawienie na stole ziół: koperku, bazylii lub szczypiorku, które możemy wykorzystać do przyprawienia świątecznych potraw. Takie  naturalne dekoracje na pewno będą wyjątkowe, a co najważniejsze eleganckie i stylowe. Świeże, sezonowe rośliny odmienią nasz codzienny stół,  my nie napracujemy się ponad miarę, a wydatki będą minimalne. Bo przecież święta są po to żeby spędzić miły i niespieszny  czas z rodziną i przyjaciółmi.

Stół wielkanocny to też dekoracja z pisanek

Pisanki to przecież tradycyjne dekoracje wielkanocne. Każdy ma w domu jakieś ulubione pisanki, które wyjmuje z czeluści szafy raz do roku. Jeśli są to wydmuszki, znakomicie przechowują się nawet przez kilka lat. Niektórzy z nas co roku przygotowują jednak nowe. Kto nie lubi farbować jajek gotowanych na twardo? Ostatnio coraz częściej wykorzystujemy barwniki naturalne. I bardzo dobrze – takie pisanki nie dość, że zawsze są trochę inne to jeszcze są jadalne. Tak pieczołowicie przygotowane pisanki możemy wykorzystać do dekoracji stołu w każdym stylu. Pisanki ułożone w rytmie na prostokątnym talerzu, jak do sushi, będą znakomicie dekorowały stół w stylu nowoczesnym. Styl klasyczny lubi pisanki ułożone w stosik na płaskim okrągłym talerzu.  Nowoczesna klasyka lubi natomiast pisanki ułożone na etażerce, zazwyczaj służącej do serwowania małych ciastek lub kanapeczek. Ale tak naprawdę możemy tymi pomysłami żonglować do woli, wszystko zależy od tego w jakim stylu jest nasza zastawa. Jeśli brakuje nam miejsca na stole na dodatkowy półmisek z dekoracjami możemy po prostu rozłożyć pisanki luzem na stole pomiędzy półmiskami z potrawami lub położyć je przy każdym talerzu. Na pewno każdy doceni taką dekorację. Ciekawą ozdobą są też małe jajka przepiórcze, w swoim naturalnym wybarwieniu. Fantastycznie wyglądają włożone do cylindrycznego, przezroczystego wazonu ustawionego na środku stołu. Taka dekoracja stołu taka kosztuje tyle co jajka, a jaki efekt i ile przyjemności?