Loft artystyczny w dawnej farbryce bombowców…

2017-07-07 14:22

Na północy Berlina, w dzielnicy Reinickendorf, z dala od turystycznych szlaków i malowniczych zaułków opanowanych przez artystyczną bohemę, w dawnej fabryce bombowców osiedli projektantka wnętrz i malarka Ewelina Mąkosa oraz Jan Garncarek, designer, twórca ekskluzywnych, ręcznie robionych lamp.

Spis treści

  1. Strefa dzienna loftu: dźwig, hak i meble retro
  2. Sypialnia  z łóżkiem w namiocie

Ich loft znajduje się w trochę niecodziennym miejscu.  Wydawałoby się, że artyści potrzebują ciszy do pracy twórczej. Okazuje się, że nie zawsze. Zanim ktoś wyjdzie musi sprawdzić czy drzwi wejściowych nie blokuje przejeżdżający akurat… pociąg – w pobliżu jest zakład renowacji składów kolejowych, a prowadzące do niego tory biegną tuż przy ścianie budynku. „Atrakcji” potrafią też dostarczyć pracująca tuż obok, w trybie 24/7, fabryka miedzi oraz hangar widoczny z okna kuchennego. W tej okolicy – dawnej fabryki bombowców -  tylko jeden budynek jest zamieszkały – kostka z czerwonej cegły–  ten, w którym znajduje się loft. Właściciel podejrzewa, że mieściło się tu wcześniej archiwum. Świadczą o tym rytmicznie rozmieszczone punkty oświetleniowe na suficie i odciski na betonowej podłodze. W budynku posiada swoje pracownie jeszcze kilku artystów. Oprócz pary artystów z Polski mieszkają tu jeszcze: stolarz z Irlandii, który administruje obiektem. Są jeszcze pracownie, hiszpańskiego malarza, i rzeźbiarza/muzyka z USA. W swoim berlińskim lofcie artyści mają pracownię o powierzchni 48 m2, sypialnię (również 48 m2), gabinet (podobna powierzchnia) i kuchnię z jadalnią (około 60 m2). Jest też schowek pełen osobliwości. Miejsce było gotowe do zamieszkania, dodali tylko kilka własnych sprzętów i sztukę, a niezwykły klimat pomogła wykreować artystka Aleksandra Laska. Wśród rzeczy są oczywiście lampy właściciela (to wyszukany design nawiązujący wzornictwem i jakością wykonania do tradycji międzywojennych). Czekają tylko, aż konserwator zabytków zezwoli na zainstalowanie ogrzewania. Dlatego zimują w Polsce, do Berlina zjeżdżają z pierwszym słońcem całkowicie oddając się sztuce.

Strefa dzienna loftu: dźwig, hak i meble retro

Część dzienna loftu urządzona jest rzeczami i meblami w różnych stylach i o różnym przeznaczeniu. Są tu zwyczajne meble w stylu retro, ale też dźwig, hak, czy lampa policyjna… Dźwig, jak wiele innych sprzętów, to spadek po Carlu, szwedzkim rzeźbiarzu, który przed Eweliną i Janem – artystami z Polski, zajmował pracownię. Bardzo się przydaje! Trzeba tylko poprosić zarządcę nieruchomości, który na parterze ma warsztat stolarski, by udostępnił swoje pomieszczenia. Policyjny reflektor osadzony na statywie fotograficznym został kupiony na jednym z berlińskich targów staroci: regulacja wysokości nóg pozwala na zmianę lampy podłogowej w biurkową. Przezroczysty - wykonany z pleksy stół jest pomysłem właściciela, służy mu do odrysowywania. Projektuje głównie lampy. Jest absolwentem warszawskiej ASP, studiował też w Mediolanie, ucząc się od sław designu: Michele de Lucchiego i Andrei Branziego. Hak jest natomiast elementem systemu podnoszenia i opuszczania obrazów Eweliny. Ale czasem Jan wiesza na nim worek treningowy – prezent od przyjaciół. Boksuje w oryginalnych francuskich rękawicach z lat 60. ubiegłego wieku. W tak niecodziennych okolicznościach znalazło się tez miejsce dla…  różowego flaminga -  pochodzi ze schowka, w którym poprzednicy Eweliny i Jana, również artyści, chowali różności.

 Czytaj też: Projekt loftu dla studenta

Loft pracy twórczej stolik z pleksy
Autor: Aleksandra Laska

Sypialnia  z łóżkiem w namiocie

Tak jak inne pomieszczenia w artystycznym lofcie sypialnia urządzona została w oryginalny sposób. Ze względu na brak ogrzewania berlińska pracownia wyzwala także kreatywność właściciela, wymyślił m.in. ogrzewany namiot do sypialni, bo zimą jest tu chłodno. Nie rozwiązało to jednak problemu niskich temperatur  w pracowni. Do sypialni doprowadzono… wodę. Wspólnie z przyjacielem właściciel odnowił starą wannę. Osadzili ją na drewnianym stelażu nawiązującym do regałów w kuchni. W sypialni jest jeszcze jeden element wykonany według pomysłu właściciela: ławeczka do ćwiczeń -  również nieco retro. Jan mówi, ze zaprojektował ją bo brakuje mu ładnych sprzętów sportowych. To prototyp ale jest szansa, że zostanie wdrożony do produkcji. Będzie jeszcze dodane obicie ze skóry. Przy łóżku dywan z popularnej sieciówki, pod oknem różowy flaming…

Czytaj też: Loft w rustykalnej oprawie

loft pracy twórczej
Autor: Aleksandra Laska