Kino domowe – co wybrać? Telewizor czy rzutnik, zestaw głośników czy soundbar

2017-06-23 11:20

W kinie domowym system nagłośnienia odgrywa rolę nie mniej ważną niż ekran czy rzutnik. Niezależnie od dostępnego budżetu warto przy tym szukać rozwiązań, które połączą wysokie walory odsłuchu z atrakcyjnym wyglądem – bez mnóstwa widocznych głośników, a przede wszystkim bez plątaniny kabli. Jak to osiągnąć? I kiedy lepiej wybrać duży zestaw kina domowego, a kiedy zwykły telewizor z soundbarem?

Kino domowe – co wybrać? Magia dźwięku kontra porządek i minimalizm
Autor: Katarzyna Białasiewicz/Thinkstockphotos Kino domowe – co wybrać? Magia dźwięku kontra porządek i minimalizm

Spis treści

  1. Kino domowe: dostosuj sprzęt do swoich potrzeb
  2. Kino domowe. Co warto wybrać?
  3. Wariant 1: Dobry telewizor, czyli tanie kino domowe
  4. Wariant 2: Soundbar, czyli proste a dobre kino domowe
  5. Wariant 3: Zaawansowany zestaw kina domowego
  6. Multiroom, czyli nie tylko kino domowe

Kino domowe: dostosuj sprzęt do swoich potrzeb

W ofercie rynkowej z zakresu kina domowego znaleźć można niezliczone urządzenia i zestawy o zróżnicowanych możliwościach, stylistyce, cenie. Proste urządzenia kupimy już za kilkaset złotych, podczas gdy systemy audiofilskie potrafią kosztować nawet kilkaset tysięcy. Najlepiej to widać na takich imprezach jak Audio Video Show, gdzie demonstrowane są zestawy w cenach luksusowych samochodów.

W rezydencjach najzamożniejszych Polaków niejednokrotnie powstają specjalne pokoje kinowe z rzutnikiem i całą aparaturą audio. Pokój stworzony na potrzeby słuchania muzyki czy oglądania filmów brzmi dumnie, jednak – poza przestrzenią oraz funduszami – trzeba jeszcze mieć czas i chęci, by się do niego wybrać. Dlatego w zdecydowanej większości to salon staje się również naszym pokojem odsłuchowym i centrum kina domowego. To oznacza sporo wyzwań, również estetycznych. Wierzcie mi, ciężko było mi oswoić żonę z myślą, że z przodu w salonie będą stały duże kolumny podłogowe. A to i tak zaledwie wierzchołek góry lodowej.

Jeśli planujemy kompletny system kina domowego, musimy liczyć się z pojawieniem się metrów przewodów rozciągniętymi po całym pokoju. Dlatego o rozmieszczeniu głośników warto pomyśleć na etapie wykańczania mieszkania lub w trakcie remontu. Później może być to bardzo problematyczne. Fundamentalną sprawą jest ustawienie urządzeń tak, aby jak najlepiej spełniały swoją funkcję. O ile subwoofer (głośnik niskotonowy) możemy zgrabnie ukryć, to z pozostałymi głośnikami będzie trudniej. Wzmacniacza nie schowamy w szafce, chyba że zapewnimy mu odpowiednią wentylację.  Najbardziej zagorzali fani dźwięku z pewnością mają jeszcze więcej uwag. Skupmy się jednak na rozwiązaniach praktycznych i użytecznych dla przeciętnego użytkownika z mniejszymi lub nieco większymi potrzebami co do jakości dźwięku w salonie.

Kino domowe. Co warto wybrać?

Przed zakupem urządzeń audio warto sobie uświadomić, że nie tylko nie każdy potrzebuje sprzętu audiofilskiego, lecz także – że nie każdy potrzebuje kompletnego, zaawansowanego systemu kina domowego. W warunkach małego mieszkania z powodzeniem wystarczy dobry soundbar. Jak mądrze dopasować dostosować swój wybór do potrzeb? Oto trzy rekomendacje.

Wariant 1: Dobry telewizor, czyli tanie kino domowe

Najłatwiejszym rozwiązaniem jest porzucenie pomysłu o zewnętrznych głośnikach. W końcu każdy telewizor ma jakieś głośniki, w zupełności wystarczające, gdy oglądamy głównie serwisy informacyjne, programy publicystyczne czy filmy dokumentalne, a tylko od czasu do czasu filmy fabularne lub seriale. To dobre rozwiązanie także dla osób starszych, które mogą potrzebować większej głośności, a nie szczególnie wysokiej jakości dźwięku.

Co więcej, niektórzy producenci chwalą się jakością dźwięku płynącego wprost z telewizora. Niestety w zdecydowanej większości przypadków dźwięk ten jest bardzo marny. Zdarzają się urządzenia z lepszą jakością dźwięku, jak Panasonic EZ1000, Sony A1, czy LG W7. Mowa o sprzętach z najwyższej półki cenowej. Niejednokrotnie jednak warto zainwestować w droższy telewizor, by z kolei oszczędzić na zewnętrznych głośnikach, na przestrzeni w niewielkim salonie czy na pracach związanych z kłopotliwym nieraz rozprowadzaniem okablowania.

Wariant 2: Soundbar, czyli proste a dobre kino domowe

Jeśli od dźwięku wymagamy czegoś więcej, a jednocześnie nie możemy sobie pozwolić na pełny zestaw kina domowego, to dobrym rozwiązaniem jest soundbar. Jeden z ekspertów RTV przetłumaczył nazwę tego typu urządzeń na polski – jako grajbelki. Soundbary to rzecziście stosunkowo niewielkich rozmiarów belki z wbudowanymi głośniczkami. Stawiamy lub wieszamy je przed telewizorem. Niektóre soundbary mają zewnętrzny subwoofer, inne – zaawansowane funkcje pozwalające stworzyć wrażenie dźwięku przestrzennego. Samsung ma w ofercie soundbar HW-K950, wyposażony także w bezprzewodowe tylne głośniki podłączane do prądu. Philips z kolei oferuje soundbary modułowe, które można podzielić, by stworzyć z nich minizestaw kina domowego.

Soundbary polecam wszystkim bardziej wymagającym użytkownikom, którzy jednak nie chcą lub nie mogą mieć pełnego zestawu kina domowego. Trzeba przy tym pamiętać, że soundbar soundbarowi nie równy. Koszt przyzwoitej belki grającej to minimum 1500 zł. Flagowe modele Samsunga czy Yamahy kosztują nawet 6 tysięcy złotych. Wrażenia dźwiękowe przy najlepszych modelach soundbarów są naprawdę rewelacyjne. Moim zdaniem dobry soundbar w połączeniu z głośnikiem niskotonowym to wystarczający system nagłośnienia w standardowym mieszkaniu. Dzięki takiemu zestawowi nie tylko będziemy cieszyć się dźwiękiem, ale też nie uprzykrzymy życia sąsiadom.

Wariant 3: Zaawansowany zestaw kina domowego

Przez zestaw kina domowego rozumiem: amplituner, czyli wzmacniacz odpowiedzialny za przetwarzanie dźwięku; głośnik centralny ulokowanym pod lub nad telewizorem; dwa głośniki frontowe (stereo); subwoofer, czyli głośnik niskotonowy; dwa głośniki tylne oraz dodatkowe głośniki. Te dodatkowe głośniki to przy najnowszej technologii dźwięku Dolby Atmos i DTS:X dwa lub cztery głośniki górne albo podłogowe, ale odbijające dźwięk od sufitu. W niektórych przypadkach systemy kina domowego składają się z jeszcze większej liczby głośników. Ważne, aby był to zestaw składający się z tych wszystkich elementów.

Nie warto wydawać pieniędzy na gotowe zestawy, w których rolę amplitunera pełni odtwarzacz DVD czy Blu-ray. Takie sprzęty zwykle mają krótką żywotność i choć ładnie wyglądają, to nie oferują wysokiej jakości dźwięku, a wcale nie są tanie. Jeśli rzeczywiście marzymy o kinie domowym, podejdźmy do tematu na poważnie. Wybierzmy się do profesjonalnego sklepu audio lub skorzystajmy z oferty sklepów internetowych. Dobre amplitunery produkują takie firmy jak Yamaha, Denon, Onkyo, Pioneer i Sony. Głośniki warte uwagi to m.in. JBL, Klipsch, Arcam, Canton, Taga, Kruger&Matz i Sonus Faber. Jeśli chodzi o ceny, to musimy się liczyć z wydatkiem od 2500 zł do nawet kilkunastu tysięcy złotych.

Dobra wiadomość dla wszystkich przerażonych liczbą sprzętów jest taka, że rynek jest pełen bardzo różnorodnych rozwiązań. Niektóre kolumny głośnikowe są naprawdę designerskie, a producenci pozwalają dobrać gatunek drewna, względnie rodzaj wykończenia. Można też rozważyć pomalowanie materiałowej maskownicy na wybrany kolor. Pewną alternatywą są głośniki wbudowane w ścianę czy sufit. Wybór jest naprawdę spory. Wyzwaniem może być dobór odpowiedniej szafki RTV, która pomieści wzmacniacz, dekoder telewizji, odtwarzacz Blu-ray, konsole i inne urządzenia. Trzeba też pomyśleć o ukryciu przewodów.

Multiroom, czyli nie tylko kino domowe

Elementy kina domowego to niejedyne urządzenia audio w naszym domu; warto więc pomyśleć także o systemach multiroom, które umożliwiają słuchanie muzyki w wielu pomieszczeniach domu, a nie tylko np. w salonie. To już jednak temat na osobny artykuł.

Nasi Partnerzy polecają