Jak urządzić salon. Salon w ciepłych barwach

2008-09-26 2:00

Meble, owszem, budują wnętrze, ale tym razem najwięcej do powiedzenia w aranżacji salonu ma kolor. Pastelowe kolory ścian decydują o wystroju salonu. Ten salon nabrał rumieńców, bo paletę barw wyjęliśmy z kobiecej kosmetyczki. Szukasz inspiracji i zastanawiasz się jak urządzić salon, by był przytulny i oryginalny? Zobacz zdjęcia naszego salonu,

Jak urządzić salon, by był przytulny, ale nie nudny - to pytanie często pada w rozmowach z architektami wnętrz. Chcemy, by nasz salon był niepowtarzalny. Inspiracji do urządzenia salonu warto szukać oglądając zdjęcia wnętrz w różnym stylu. W prezentowanym  salonie zagościły barwy ciepłe niczym słoneczne popołudnie. Jeśli czerwień, to przygaszona, zmieszana z różem, jeżeli żółć, to nasycona, zbliżona do pomarańczu. Do tego dołączyliśmy dyskretne oświetlenie salonu, które wydobywa urok ozdobnych tkanin i harmonię kolorów.

Jak urządzić salon: trafny wybór mebli

Pozostając wiernym tej konwencji barwnej, nie należy wprowadzać zbyt nowoczesnych, “krzyczących” mebli, by nie zniszczyć  nastroju salonu. O wiele lepiej w tej aranżacji salonu zagrają jasne pikowane fotele oraz delikatne rozbielane stoliki na cienkich nóżkach. Meble o klasycznych kształtach wprowadzą nutę retro do salonu, wspomnienie dworkowego saloniku. Obok, dla kontrastu, bardziej współczesny akcent w aranżacji salonu - wielkoformatowy obraz z kolorowych kwadratów. Jest on ciekawym pomysłem dekoracyjnym i na pewno przyciąga uwagę w salonie.

Aranżacja salonu: dekoracje i kolory ścian

Osoby mniej odważne artystyczną kompozycję na ścianie w salonie, złożoną z kwadratów mogą zastąpić subtelnym przedstawieniem motywu florystycznego. Można do tego celu użyć gotowej naklejki lub szablonu do namalowania na ścianie dekoracji. W tej aranżacji salonu warto też zwrócić uwagę na dobór tkanin. Zgodna z dzisiejszą modą jest zabawa fakturami. Każda poduszka ma inną powierzchnię, od sztywnej tafty po miękki aksamit. Wystrój salonu przenika duch kobiecości, zauważalny w ułożeniu kwiatów, serwety na komódce, w błysku koralików żyrandola.

Kinga Katus, architekt wnętrz

W XXI wieku miłośnicy sztuki nie muszą być skazani na urządzanie galerii w salonie, w której obrazy - niczym skazańcy - na długi czas bywają przykuwane do jednego miejsca na ścianie. Ciekawy pomysł w aranżacji salonu to traktowanie obrazu bądź reprodukcji jako całkowicie niezależnego elementu dekoracyjnego. Można go wówczas przenosić z miejsca na miejsce, za każdym razem uzyskując inną kompozycję we wnętrzu. By taka idea sprawdziła się, należy zastosować odpowiednio duży format. Mały obraz mógłby przepaść gdzieś pomiędzy kanapą a fotelem i być niezauważalnym w salonie.