IFA. Trendy w świecie telewizorów

2017-09-03 20:29

Telewizory wciąż się zmieniają – ostatnio jednym z charakterystycznych trendów były wygięte ekrany. Teraz z pewnością możemy powiedzieć, że panuje moda na efektowne modele wyglądające jak obrazy. Trendy te można było zaobserwować na targach IFA w Berlinie.

Choć zdecydowana większość producentów telewizorów wywodzi się z dalekiej Azji, to o telewizorach najlepiej rozmawiać w Las Vegas lub w Berlinie. Te dwa miasta raz do roku zamieniają się na tydzień w światową stolicę technologicznych nowinek. W mieście hazardu targi CES odbywają się w styczniu, natomiast tuż za naszą zachodnią granicą każdego roku na początku września organizowane jest IFA. Właśnie tam prezentowane są nowości ze świata RTV, AGD i wszelkiej innej elektroniki konsumenckiej. W jednym miejscu można więc zobaczyć wszystkich graczy na rynku i sprawdzić, co w trawie piszczy.

Nowych telewizorów nie było zbyt dużo – i dobrze, w końcu dopiero co nowości pojawiły się na sklepowych półkach. Możecie więc śmiało wybrać się na zakupy, ponieważ kolejne nowe modele masowo pojawią się w sklepach dopiero w maju przyszłego roku. Jednak i teraz będzie kilka nietypowych nowości, na które warto czekać, choć na niektóre z nich większość z nas pewnie musiałaby oszczędzać latami.

Prywatna galeria sztuki

Najbardziej designerską nowością jest Samsung The Frame. To specjalna seria telewizorów, która ma nie tylko być tradycyjnym wyświetlaczem, ale też obrazem. The Frame to telewizor o przekątnej 43, 55 lub 65 cali, który najlepiej, aby został powieszony na ścianie. Jego ramka jest nieco szersza i przypomina ramę obrazu. Aby podobieństwo było jeszcze większe, możemy dobrać specjalne nakładki. W sklepach ma pojawić się kilka wariantów, m.in. przypominające ciemne i jasne drewno.

Telewizor nie będzie należał do najtańszych. 55-calowy model wraz z nakładką powinien kosztować poniżej 10 tysięcy złotych. Elegancki wygląd urządzenia dopełnia tryb ArtMode, czyli telewizor zmienia nieco sposób wyświetlania obrazu i pokazuje przeróżne dzieła malarskie lub nasze zdjęcia. Możemy wybierać spośród obrazów ze znanych muzeów i galerii, a także spośród dzieł sztuki specjalnie zaprojektowanych na potrzeby tego telewizora Samsunga. Urządzenie w tym trybie będzie działało cały czas, gdy przebywamy w pomieszczeniu, jednak wyłączy się automatycznie, gdy zgasimy światło w celu oszczędzania energii. The Frame to nowy sposób na „ukrycie” telewizora w pomieszczeniu.

..  Jaki telewizor kupić? PORADNIK >>>

Telewizory trendy IFA 2017
Autor: Paweł Okopień Samsung The Frame

Jeśli jednak nie chcemy „ukrywać” telewizora, to możemy go wyróżnić. Tutaj twórcy ekranów również znaleźli wiele ciekawych sposobów. Wspomniany koreański producent ogłosił konkurs na przygotowanie podstawy do swojego telewizora, zaprosił także znanych projektantów do tworzenia swoich własnych aranżacji. Nam nawet udało się zobaczyć na stoisku Ingę Sempé kończącą swoją aranżacje. Firma Vogel’s, znana z uchwytów ściennych do telewizorów, przygotowała natomiast drewniany stojak przypominający sztalugę. To alternatywny sposób na ulokowanie telewizora w pokoju. Natomiast jeśli budżet jest spory i cenimy sobie produkty luksusowe, to powinniśmy swoje oczy i portfele skierować ku najnowszemu telewizorowi Bang & Olufsen. Duńska firma po raz pierwszy sięgnęła po technologię OLED. Dzięki temu telewizor powinien oferować świetny obraz, który dopełniony jest przez świetny dźwięk, z czego firma słynie. Takie cacko to jednak wydatek 13 tysięcy… euro.

..  Jak czyścić telewizor w salonie? >>>

..  Jak ukryć kable telewizyjne? Dobre rady! >>>

OLED coraz większe

Nowy telewizor OLED zaprezentował też Philips. Tutaj cieszy przede wszystkim duży 65-calowy ekran, który dopełniony jest technologią Ambilight. Polega ona na tym, że z tyłu telewizora umieszczono diody. Podczas seansu jesteśmy raczeni dodatkowymi efektami i mamy wrażenie, że telewizor jest jeszcze większy. Co więcej, możemy połączyć telewizor z inteligentnymi żarówkami HUE. Wtedy cały pokój będzie rytmicznie rozświetlany zgodnie z akcją toczącą się na ekranie. Producent przygotował jeszcze jedną ważną nowość, i to także dla nabywców starszych modeli. Wszystkie telewizory z Android TV Philipsa od 2015 roku zyskały wsparcie dla Google Assistant. Można więc teraz nimi znacznie wygodniej sterować głosowo, choć tutaj kluczowa jest dostępność języków – polskiego na razie brak.

Telewizory trendy IFA 2017
Autor: Paweł Okopień Telewizor marki Philips

U innych producentów należy odnotować pojawienie się 77-calowych ekranów OLED. Taki wariant dostały ekrany LG W7, Sony A1 oraz Panasonic EZ1000. Niestety ceny tych modeli są astronomiczne. Wciąż przy dużych przekątnych znacznie bardziej opłaca się sięgnąć po sprawdzoną technologię LCD. Na targach było kilka olbrzymich ekranów, jak 82-calowy przystępny cenowo Samsung MU7002, 88-calowy Samsung Q9 czy 100-calowy Sony ZD9.

Nowoczesne projektory

W świecie obrazu nowości na IFA to także projektory. Nowe modele prezentowały między innymi Epson oraz Sony. Ta druga firma pokusiła się także o przygotowanie koncepcyjnego modelu. Urządzenie zostało ukryte w zgrabnej szafce RTV, z której rzucany jest ponad 120-calowy obraz na ścianę oddaloną zaledwie o kilka centymetrów. Model ten nie tylko ciekawie wyglądał, ale miał też nowatorski interfejs. Oprócz dostępu do kanałów telewizyjnych możemy również w łatwy sposób przeglądać kolekcję filmów VOD, zgromadzonej muzyki, a nawet książek. Nie wyobrażam sobie czytania książek na projektorze, ale filmy na tym urządzeniu prezentują się świetnie. Na razie jest to koncept, a poprzednie podobne urządzenia Sony są już w sprzedaży i niestety również kosztują krocie.

Trendy IFA 2017: podsumowanie

Berlińskie targi były okazją do zobaczenia wielu produktów z wyższej półki. Nie zabrakło jednak tańszych modeli szczególnie od takich firm, jak Sharp, TCL czy Toshiba. Ta ostatnia wraca po tym, jak licencję na produkcję telewizorów z logo japońskiej firmy wykupił turecki Vestel.

Kluczowe są trendy, które można zaobserwować u wszystkich producentów. Nowoczesny telewizor musi być duży. Aktualnie 55-cali to już standard i wręcz absolutne minimum. Do dużych mieszkań i domów spokojnie można pokusić się o telewizor 75-calowy lub większy, ale tu trzeba się liczyć z kosztami, nawet przy zastosowaniu technologii LCD. Poza tym o innej rozdzielczości niż 4K nie ma mowy, ale pojawiają się też prototypy ekranów 8K. Na razie jednak telewizory 4K ze wsparciem dla HDR to obowiązujący standard i nic nie powinno zmienić się w najbliższych latach. Rewolucji nie należy się spodziewać. Zmienia się jednak podejście do designu telewizorów. Producenci przywiązują wagę do wzornictwa. Starają się zadbać, aby dobrze wyglądał nie tylko front urządzenia, ale też tył, myślą o wyszukanych podstawkach lub próbie subtelnego ukrycia telewizora we wnętrzu.

Targi w Berlinie nie przynoszą jakiegokolwiek przemeblowania na rynku telewizorów. Potwierdzają to, co dzieje się od dłuższego czasu. Można jednak ubolewać nad tym, że modele większe i bardziej designerskie kosztują sporo. Na szczęście nie zabrakło też kilku nowości bardziej przystępnych cenowo, a nawet aktualizacji oprogramowania dla urządzeń, które już są w naszych domach.

Telewizor w domu: GALERIE ZDJĘĆ