Aranżacja kuchni pełnej skarbów. Jak urządzić kuchnię niestandardowo

2011-09-06 15:03

Jak urządzić kuchnię, która jest wąska i ma się w niej zmieścić mnóstwo dodatków, tj. porcelana, talerze, naczynia. Co zrobić, by kuchnia nie sprawiała wrażenia zagraconej? Aranżacja kuchni jest dość spontaniczna, ale udało się zachować spójny wystrój wnętrza. Meble kuchenne zredukowano do minimum, a zamiast wiszących szafek są zegary. Często używane talerze i kubki właścicielka stawia na otwartych półkach. Powstała biała kuchnia z kolorowymi dodatkami, urządzona pomysłowo i oryginalnie.

Magda i Przemek kupili 50-metrowe mieszkanie na Żoliborzu, na osiedlu wybudowanym na przełomie lat 50. i 60. XX wieku. Ich biała kuchnia urządzona jest niestandardowo, mnóstwo tu pięknych przedmiotów w różnym stylu. Najpiękniejsze rzeczy w kuchni: porcelana, talerze, naczynia pochodzą z targów staroci, ale wiele rzeczy do kuchni właściciele przywożą z podróży.

Aranżacja kuchni: meble inne niż tradycyjne

Magda, zastanawiając się jak urządzić kuchnię, postanowiła zrezygnować z wiszących szafek kuchennych. Nie lubi ich, a poza tym uważa, że zagraciłyby wąską kuchnię (3x1,6 m). Zamiast nich ściany w kuchni zdobią trzy miniwitrynki, które powstały ze starych szafek po zegarach kupionych na Allegro. Gospodyni zamontowała w nich wąskie półeczki i w ten sposób stworzyła idealne miejsce do ekspozycji ślicznych drobiazgów, m.in. miniaturowych filiżanek. Często używane talerze i kubki właścicielka stawia na otwartych półkach. Stół i krzesła zostały kupione wiele lat temu w cepelii. Właściciele przemalowali meble na biało i postawili je w jadalni.

Biała kuchnia i kolorowe talerze, porcelana

Białe ściany, białe meble. Właścicielka jest przekonana, że nie ma lepszego koloru na ściany niż biały. Jest to też najlepsze tło dla innych barw. Magda lubi mieszaną zastawę w kuchni. Komplety obiadowe wydają jej się nudne. Woli, jak poszczególne elementy są trochę z innej parafii i coś je łączy. Kolor albo styl. Magda nie potrafi się oprzeć zwłaszcza rzeczom użytkowym. - Gdy widzę starą miseczkę z błękitnym szlaczkiem, trudno mi przejść obok niej obojętnie, tym bardziej że mówię sobie wtedy: „Przyda ci się. Na pewno!”. Nie służy wyłącznie do ozdoby. Udoskonaliłam - i cały czas doskonalę - metody układania i upychania rzeczy. Na przykład takie proste rozwiązanie: szuflady zamiast szafek z półkami. Czułam się, jakbym odkryła Amerykę, gdy okazało się, że mam łatwy dostęp nawet do rzeczy, które są na samym końcu. To, co najładniejsze, staram się jednak trzymać na wierzchu. Drugi patent, niestandardowy, to wąskie, uchylne szafki na buty z IKEA. Zajmują bardzo mało miejsca, a są zaskakująco pojemne. U mnie znalazły zastosowanie w kuchni: przechowuję w nich cukier, makarony itp.

Nasi Partnerzy polecają