MM NS 2/17 - Marta Zoyka Michalik: Zoyka i jej teoria pięknego porządku
Przeszłam długą drogę. Gdy oglądam zdjęcia mojego mieszkania sprzed kilku lat, trudno mi uwierzyć, że było... tak nieprzytulne! Dziś lśniące dodatki nastrojowo odbijają światła lamp i świec, a wnętrzom patronuje plejada gwiazd z Coco Chanel na czele!
Autor: archiwum
Dom powinny wypełniać dobre emocje oraz zapachy świeżych kwiatów i rumieniącego się w piekarniku chleba – takie mam wspomnienia z dzieciństwa. Ale lubię też aromat... środków czystości, dający wrażenie ładu i w konsekwencji – poczucie bezpieczeństwa. Na temat „magii sprzątania” wiem wszystko! Kieruję się zasadą: „Uporządkowane mieszkanie to poukładane myśli”. Lubię, gdy wszystko ma swoje miejsce i nie kłuje w oczy. Oczywiście także na stole oraz przy stole – porządek to według mnie również etykieta! Dlatego rozszerzyłam działalność: niedawno otworzyłam studio, w którym będę uczyła nie tylko jak nakrywać i dekorować stół zależnie od okazji, jak go stylizować do zdjęć, ale również poprowadzę warsztaty z savoir-vivre'u. To będzie naturalna kontynuacja wszystkiego, co robię na Zoyka HOME. Marzyłam o tym od dawna! A z tego, że znalazłam ujście dla swojej energii poza domem, cieszy się też mój mąż – od pewnego czasu sugerował, żebym nieco przystopowała z ciągłymi rewolucjami w naszym mieszkaniu!