MM nr 05/2014 - Izabela Dajwłowska-Przewłocka: Żyję w zgodzie z naturą

2015-02-06 14:30

Iza wraz z rodziną stara się żyć w zgodzie z naturą. Jej wielką pasją jest gotowanie potraw prostych, świetnie przyprawionych. - Jeśli chce się być szczęśliwym, nie można jeść byle czego i byle jak. Dlatego sięgam tylko po zdrowe produkty. Z ogródka czy przydomowej wędzarni - mówi.

Jeśli chce się być szczęśliwym, nie można jeść byle czego i byle jak. Dlatego sięgam tylko po zdrowe produkty. Z ogródka czy przydomowej wędzarni. Witajcie w mojej ekokuchni! – zaprasza Iza. Wróżka, chirolożka, miłośniczka kulinariów  

Inspiracja równowagą

Wychodzę z założenia, że ciało i dusza stanowią jedność. Należy dbać o nie w równym stopniu – przygotowując i celebrując posiłki, medytując, wsłuchując się w organizm. Uważam, że gdy dusza jest spokojna, a ciało zdrowe, najedzone, wtedy czujemy się bezpieczni i szczęśliwi. Utrzymywanie ich w równowadze to moja idea życiowa. Mieszkając przez wiele lat w warszawskim blokowisku, nie mogłam jej w pełni realizować. Potrzebowałam zmian, powietrza, kontaktu z przyrodą. Mąż miał podobne odczucia, więc wizja wyprowadzki za miasto stawała się coraz bardziej realna.  

Ucieczka na wieś

Kupiliśmy pięknie położoną działkę na skraju Puszczy Mariańskiej i cegła po cegle wybudowaliśmy dom. Ekologiczny – bazujący na naturalnych materiałach, dobrze termoizolowany, z pompą ciepła ogrzewającą wodę i pomieszczenia, z własną studnią głębinową. Nie zawsze było łatwo, bo brakowało nam doświadczenia (ja ukończyłam studium psychotroniczne, prowadzę w stolicy gabinet Alchemia Duszy i Ciała, a mąż jest w teatrze specjalistą od oświetlenia). Zebraliśmy się jednak w sobie i dopięliśmy swego. Postawiliśmy wędzarnię wędlin, kompostownik, założyliśmy ogródek do uprawy warzyw i ziół. Teraz jesteśmy prawie samowystarczalni. Świadomość, że wiemy, co jemy, jest dla nas bardzo budująca. Warzywa pierwszej świeżości, wędliny bez konserwantów, własnoręcznie przygotowane ser i chleb… Czego można chcieć więcej?  

Smacznego

Kulinaria interesowały mnie od zawsze. Rodzina i znajomi (zwłaszcza syna, którzy  są u nas stałymi bywalcami) chwalą moją kuchnię. Może dlatego, że wkładam w nią całe serce, nie boję się wyzwań i stawiam na produkty dobrej jakości. Rok temu wystąpiłam w programie „Ugotowani” w telewizji TVN. Zdobyłam pierwsze miejsce, więc moje dania smakują nawet konkurencji. Miłe uczucie…

Zagłosuj i wygraj nagrodę!

Głosując na swoją faworytkę spośród 15 Kobiet z Pasją, pozostw komentarz poniżej artykułu, gdzie w kilku słowach uzasadnisz swój wybór. Najlepsze wypowiedzi nagrodzimy!

Sprawdź szczegóły konkursu!