Mój jesienny, ciepły kąt.
Jesień i zima sprzyjają spędzaniu czasu w domu. Dlatego staram się, by wnętrze wyglądało wtedy wyjątkowo przytulnie. Na ekranie telewizora wyświetlam płonący kominek, by dawał chociaż namiastkę efektu prawdziwego kominka. Na stole układam jesienne owoce... jabłka, gruszki, orzechy... Witaminy na wyciągnięcie ręki, a w dodatku wspaniale zdobią salon. Dodatkowo stworzyłam kompozycje w szklankach. Wsypałam do nich orzechy, a na wierzchu zapaliłam aromatyczne tealighty. Teraz zostaje jeszcze otulić się ciepłym kocem i sięgnąć po książkę... Tak spędzone jesienne wieczory to czysta przyjemność.
Mój jesienny, ciepły kąt.
Jesienny salon... Dawka witami na wyciągnięcie ręki. Całość dekoracji w ciepłych barwach jesieni.