Balkon na deszczowe dni
Balkon 001.jpg
Balkon całości ukryty jest pod dachem, dlatego deszcze mu niestraszne. Rustykalnego charakteru nadają meble: przedwojenny fotel (który odrestaurowałam z pomocą mojej mamy) oraz "cepeliowska" drewniana skrzynia. Energii dodają słoneczniki - w wazonie z pchlego targu. Nieco orientalnej odmiany zapewniają poduszki na skrzyni oraz lampion (orientalny, choć rustykalnie kojarzy się z prostym durszlakiem). Surowy beton na podłodze został osłonięty ręcznie robionymi dywanikami (w większości wykonanymi przed laty przez moją babcię). Jako półka na książki służy drewniana skrzynka ustawiona na starych walizkach.
Przytulna aranżacja sprawia, że balkon jest miłym, zacisznym zakątkiem, gdzie można spokojnie zaszyć się z książką i posłuchać deszczu, dzwoniącego o blaszany dach.